Jacy są pisarze?
Co ich wyróżnia spośród reszty społeczeństwa? Na Goodreads, na przykład, będą
to ci ludzie, którzy piszą sekcje 'O mnie' w trzeciej osobie, a nie w pierwszej
jak zwykli ludzie. Jednak, zawsze byłam przekonana, że bycie pisarzem to jednak
coś więcej.
Gdy byłam młodsza
(dużo młodsza) wydawało mi się, że pisarze są jakąś osobną kastą ludzi. Nie
możesz po prostu 'zostać' pisarzem. Pisarzem musisz się urodzić. W Polsce nie
można iść na studia pisarskie, bo uważa się, że pisanie to nie jest coś czego
można kogoś nauczyć. Pisanie pochodzi z boskiego natchnienia, a nie z jakichś
mozolnych ćwiczeń warsztatowych (ale szkoły muzyczne i artystyczne kształcą
pianistów i malarzy i nikt się nie buntuje przeciw temu). Pisanie w żadnym
wypadku nie może być traktowane jak rzemiosło; pisanie to sztuka. Myślę, że to
jest jeden z powodów, dla których polska literatura jest tak jaka jest. Polega
ona raczej na złotych samorodkach, niż na złotej żyle, którą można być
eksploatować.
A ja chcę
wiedzieć wszystko o pisarzach i o procesie pisarskim. Naprawdę wszystko! Ten
zbiór wywiadów dostarczył mi przez to mnóstwo przyjemności. Pisarze przychodzą
i wyznają, co robią i jak to robią (aczkolwiek, niektórzy robią to szczególnie
niechętnie, jak taki Hemingway poirytowany tym, że zadaje się mu pytania).
Mogłabym wypełnić całą tę recenzję cytatami, które tak sumiennie podkreślałam w
moim egzemplarzu, ale to zajęłoby niesłychanie dużo czasu. Ostateczna konkluzja
jest taka, że nie ma jednego poprawnego sposobu na pisanie. Każdy pisarz, z
którym przeprowadzono wywiad w tym zbiorze, przeczył innemu pisarzowi w którymś
momencie.
Wolno ci czytać,
gdy piszesz, lub nie wolno. Wpłynie to negatywnie na twój styl, albo
pozytywnie. Albo w ogólnie wpłynie.Musisz pisać na świeżo, gdy emocje są żywe
jeszcze albo jednak poczekaj aż ci się wszystko w głowie uleży i będziesz mógł
ocenić na chłodno. Musisz znać historię literatury na wylot, albo możesz być
dyletantem, który przeczyta Madame Bovary po raz pierwszy w życiu w wieku
czterdziestu lat (w tej roli Kurt Vonnegut). Musisz pokazywać ludziom swoją
twórczość na różnych etapach procesu pisarskiego, albo nigdy przenigdy nie
wolno niczego nikomu pokazywać, zanim produkt nie jest ukończony. Musisz
wymyślać nowe metafory i być kreatywny, lub wręcz przeciwnie - używaj tylko
starych i uznanych metafor, bo tylko te są prawdziwe (Jorge Luis Borges). Nie
możesz pisać literatury społecznie zaangażowanej, albo możesz, albo może nawet
powinnaś. I tak dalej.
Odnalazłam się po
trochu w każdym z tych pisarzy. Fantazjowałam o wydaniu własnej książki. Gdy
pisarze mówią o tym jak zaczęli pisać, to brzmi to całkiem zwyczajnie, jak coś
co może zrobić każdy z nas. Już nie wydają się jakimiś monumentalnymi
postaciami spoglądającymi z góry na nas maluczkich, wydają się przeciętnymi
ludźmi, którymi byli kiedyś, zanim zostali AUTORAMI.
Myślę, że moim
ulubionym wywiadem tego zbioru, był, o dziwo, wywiad z redaktorem Robertem
Gottliebem, który pracował z takimi autorami jak Doris Lessing, Toni Morrison
czy Le Carre. To był chyba najbardziej szczery i jednocześnie najbardziej
fascynujący wywiad ze wszystkich. Bo widzicie, problem z pisarzami jest taki,
że są oni pisarzami. Nawet gdy starają się nie pozować, nie mogą przestać być
pisarzami. W końcu zaczynają pisać samych siebie, bo tacy są i tym się zajmują
w życiu. Czasem stają się swoimi własnymi tworami.
No comments:
Post a Comment