Friday, 9 August 2013

John Waller - A Time To Dance A Time To Die


John Waller napisał książkę o tanecznej epidemii z 1518 roku. Zapewne, tak jak ja przed przeczytaniem tej książki, nigdy nie słyszeliście o tanecznej epidemii z 1518 roku, ale gdy tylko przeczytacie z tyłu książki, że w 1518 roku w Strasburgu dziesiątki ludzi zatańczyło się na śmierć, to myślę, od razu będziecie chcieli wiedzieć 'co do diaska..?'

I to jest właśnie tzw. Unique Selling Point tej książki - Waller powiem nam 'co do diaska'. Ale najpierw opowie nam wszystkie dotychczasowe teorie próbujące wyjaśnić ten intrygujący fenomen. Z początku, oczywiście, tłumaczono to opętaniem przez demony. Potem przyszła kolej na klątwę Świętego Wita. Następnie sugerowano przegrzanie głowy, później jakiegoś pasożyta...

Ale John Waller twierdzi, że PRAWDZIWA przyczyna, dla której setka ludzi zaczęła tańczyć i nie mogła przestać jest taka...(uwaga, wyjawiam tajemnicę, jak nie chcecie to nie czytajcie), że oni wszyscy po prostu popadli w obłęd.

No cóż, jeśli o mnie chodzi, to uważam, że opętanie przez demony brzmi całkiem prawdopodobnie, ale Waller w końcu przekonał mnie do swojej teorii o obłędzie. Jego główny argument jest taki, że gdy zestresowani ludzie, będący pod dużą presją załamują się, robią to w sposób odpowiadający ich kultorowym i socjologicznym ramom. To jest - załamują się tak jak w danym miejscu i czasie się załamywano.

W 1518 opętanie przez demony było bardzo en vogue. W dzisiejszych czasach na topie jest rzucić pracę, płakać, jeść dużo niezdrowego jedzenia i oglądać powtórki, które puszczają w telewizji przed południem. O tempora o mores!

Prosiłabym o chwilę ciszy ku pamięci wszystkich ofiar tanecznej plagi z 1518 roku, którym również chciałabym zadedykować ten utwór:


1 comment:

  1. haha :D
    trochę mi zepsułaś bo będę czytać w ciągu najbliższych miesięcy tę książkę :P
    ale za to czuję, że będę w kółko słuchać tej piosenki :D

    ReplyDelete